27 wrz
2013

Wnioski z II Forum Importu Równoległego

Polskiego społeczeństwa nie stać na ignorowanie importu równoległego – taki jest najważniejszy wniosek płynący z zakończonego wczoraj II Forum Importu Równoległego.

Mimo iż Polacy zarabiają zdecydowanie mniej, muszą płacić za leki innowacyjne więcej niż Niemcy, Brytyjczycy czy Duńczycy. Wszystko z powodu braku regulacji stymulujących rozwój importu równoległego, który Europejczykom przynosi rocznie miliardy Euro oszczędności.

Obecnie o dystrybucji równoległej (import i eksport równoległy) rozmawia się przede wszystkim w kontekście niedoborów produktów leczniczych na rynku. Tymczasem, jak udowodnili uczestnicy tegorocznego II Forum Importu Równoległego – dzieje się tak niesłusznie, a handel równoległy potrzebuje dziś dodatkowego wsparcia ustawodawcy, by rozwijać się z korzyścią dla pacjentów i budżetu państwa.

Import równoległy w Polsce to obecnie około 1% rynku farmaceutycznego. Pacjentom, szpitalom i NFZ przynosi oszczędności na poziomie ponad 100 mln złotych rocznie. Jeśli ustawodawca przychyli się do postulatów importerów równoległych i potraktuje import jako pełnoprawnego uczestnika rynku farmaceutycznego oszczędności dla pacjentów i wpływy do kasy NFZ Będą wielokrotnie wyższe.

Bez eksportu z krajów o niższych cenach, nie istniałby import w krajach o wyższych cenach, który umożliwia pacjentom dostęp do tańszych leków. Kampania wymierzona w eksport równoległy w całej Unii Europejskiej koncentruje się na niedoborach produktów leczniczych, czyniąc eksport równoległy głównym winowajcą. Tymczasem, jak wynika z raportu firmy badawczej Birgli AG, główną przyczyną niedoborów leków jest sytuacja ekonomiczna danego kraju wpływająca na możliwości produkcyjne producenta leków, ograniczenia zakupu leków przez apteki  oraz regulacje prawne.

INFORMACJA PRASOWA

Wnioski z II Forum Importu Równoległego