28 lis
2019

Miliardy złotych w kieszeniach Polaków dzięki importowi równoległemu – to fakt!

Ponad 3,1 mld zł zaoszczędzili pacjenci, szpitale i NFZ dzięki importowi równoległemu produktów leczniczych w latach 2010-2018 - tak wynika z nowego raportu Stowarzyszenia Importerów Równoległych Produktów Leczniczych (SIRPL) zweryfikowanego przez firmę Deloitte Audyt.














Podczas VIII Forum Importu Równoległego przedstawiono kontynuację raportu na temat oszczędności generowanych przez import równoległy z 2010 roku (więcej tutaj). Raport Wpływ importu równoległego na konkurencyjność na rynku leków w Polsce w latach 2010-2018 podsumowuje oszczędności pośrednie i bezpośrednie. Oszczędności bezpośrednie wynikają z różnicy pomiędzy ceną leku sprowadzanego przez importera równoległego i ceną tego leku wprowadzonego na rynek przez producenta. Oszczędności pośrednie zaś wynikają z obniżania cen leków przez producentów w odpowiedzi na import równoległy.


Mija właśnie 14 lat od momentu pojawienia się pierwszych leków z importu równoległego w Polsce – mówi Tomasz Dzitko, Prezes SIRPL. Raport, który dzisiaj przedstawiamy potwierdza tezę, że nie ma importu równoległego bez oszczędności. W samym tylko roku 2018 wyniosły one ponad pół miliarda złotych. Tak jak w przypadku wcześniejszego raportu, poprosiliśmy renomowaną firmę audytorską o jego weryfikację.

Audyt przeprowadzony przez Deloitte potwierdził poprawność obliczeń przedstawionych w Raporcie. Zarówno oszczędności bezpośrednie, jak i pośrednie, zostały obliczone zgodnie z metodologią – potwierdza Przemysław Zawadzki, Partner Associate Deloitte Audyt.

O skali oszczędności generowanych przez import równoległy trzeba mówić głośno. W kieszeniach polskich pacjentów pozostają setki milionów złotych, a każda zaoszczędzona złotówka to dodatkowe środki w budżetach polskich szpitali i NFZ, które można przeznaczyć na poprawę jakości ochrony zdrowia w Polsce. Nasza działalność poprawia także dostęp pacjentów do leków, bo są one tańsze i uzupełniają braki leków na rynku. – podkreśla Tomasz Dzitko. Oszczędności dla NFZ mogłyby być większe gdyby poprawiono niekorzystne dla importu równoległego zapisy ustawy refundacyjnej.– dodaje Dzitko.

Rynek importu równoległego stanowi w Polsce ok. 1,4% wartości całego rynku farmaceutycznego biorąc pod uwagę sprzedaż detaliczną. Rynek leków generycznych stanowi zaś ponad 60%. Pomimo tego w 13,4% gospodarstw domowych musiano zrezygnować z zakupu produktów leczniczych z powodu trudności finansowych. Import równoległy stanowi jedyną konkurencję dla produktów leczniczych będących w okresie ochrony patentowej, a zatem nie posiadających zamienników - odpowiedników generycznych, co powoduje, że ogranicza on braki leków w aptekach.

INFORMACJA PRASOWA
RAPORT Wpływ importu równoległego na konkurencyjność na rynku leków w Polsce w latach 2010-2018

Miliardy złotych w kieszeniach Polaków dzięki importowi równoległemu – to fakt!